Ostatnio sporo czasu spędziłam w łóżku z gorączką, motając się między chęciami do nauki na egzaminy, a chęcią całkowitego wyłączenia się. I choć nie był to przyjemny czas, to jednak przynajmniej mogłam dzięki temu bardziej docenić bliskich obecnych w moim życiu na co dzień oraz…nadrobić kilka książkowych zaległości, o których dziś chętnie opowiem. Tym razem będzie o: dzieciach niesłusznie uważanych za niegrzeczne, równouprawnieniu w magicznym świecie oraz naprawdę fajnym reportażu o japońskich kobietach.
NIEGRZECZNE DZIECI, KWIATY W PUDEŁKU I RÓWNOUMAGICZNIENIE – FAJNE KSIĄŻKI #14
1. NIEGRZECZNE. HISTORIE DZIECI Z ADHD, AUTYZMEM I ZESPOŁEM ASPERGERA – J. HOŁUB
Na pierwszy ogień poszła książka „Niegrzeczne. Historie dzieci z ADHD, autyzmem i zespołem Aspergera” Jacka Hołuba, o której dowiedziałam się z insta Janiny. Jak pisze sam autor w opisie: „To opowieść o dzieciach, ich rodzinach oraz o tym, jak z innością radzą sobie społeczeństwo, szkoła i instytucje”. Jednak ja powiedziałabym raczej, że to świadectwo tego, jak bardzo NIE radzimy sobie z innością jako społeczeństwo.
Potwierdziło się też to, czego dowiedziałam się już wcześniej na studiach. Mianowicie: niepełnosprawność, której nie widać, jak paradoksalnie cięższa do udźwignięcia, bo ludzie, nie wiedząc o niej, łatwo wyrokują, oceniają. Widzą tylko „niegrzeczne” zachowanie i już twierdzą: to dziecko jest niewychowane, co z pani za matka, że nie umie pani zapanować nad własnym synem. Czytając wypowiedzi rodziców w „Niegrzeczne. Historie dzieci z ADHD, autyzmem i zespołem Aspergera” , jeszcze bardziej zdałam sobie sprawę z tego, z czym borykają się oni na co dzień. Niezrozumienie społeczeństwa, brak wsparcia, problemy z dotarciem do specjalistów to tylko część z nich.
NIEGRZECZNE – CZY WARTO PRZECZYTAĆ? MOJA OPINIA
Teoretycznie nic mnie tutaj nie zaskoczyło, bo z racji wykształcenia (oligofrenopedagogika z arteterapią) co nieco wiem o autyzmie oraz ADHD. Poza teoretyczną wiedzą zdobytą na studiach, miałam też styczność z autystykami oraz osobami z ADHD dlatego zapewne treści w „Niegrzecznych…” nie były dla mnie tak szokujące. Mimo tego cieszę się, że po raz kolejny miałam szansę poszerzyć swoją wiedzę, tak, jak lubię najbardziej – czyli na przykładach ludzkich historii i przypadków. Podobało mi się też przedstawienie różnych punktów widzenia. Przykładowo, mamy wypowiedzi zarówno matki chłopca z ADHD oraz jej męża. Albo czytamy historię matki nastoletniego autystyka, samego chłopca, ale i dyrektorki szkoły, do której uczęszcza. Mimo to, po przeczytaniu pozostał pewien niedosyt, bo jednak z chęcią przeczytałabym więcej takich historii, lecz np. z perspektywy dorosłych osób ze spektrum lub ADHD.
2. KWIATY W PUDEŁKU. JAPONIA OCZAMI KOBIET – KAROLINA BEDNARZ
Po książkę „Kwiaty w pudełku” sięgnęłam po obejrzeniu genialnych Instastories autorki o merytokracji oraz tym, że nie dostrzegamy własnego uprzywilejowania. Zaintrygowała mnie ona tak bardzo, że szybko sprawdziłam, czy jej „Kwiaty w pudełku” znajdę na Legimi (tak, huraa!) i zaczęłam czytać. Prawdę mówiąc, nie miałam wielkich oczekiwań, bo o Japonii czytałam raczej niewiele. Prawdopodobnie jak większości społeczeństwa kojarzyła mi się ona głównie z etosem pracy, karoshi (śmierć z przepracowania), gejszami i Toyotą. Dlatego też dałam autorce szansę i zdecydowanie nie żałuję.
„Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet” to zbiór reportaży, w których Karolina Bednarz przybliża czytelnikowi Japonię z różnych punktów widzenia. Poznajemy między innymi wstrząsającą opowieść dziewczyny molestowanej od najmłodszych lat przez ojca, bezdomnych żyjących na ulicach Tokio i trędowatych w zamkniętych ośrodkach. Dowiadujemy się, że o rzeczach, które kobietom nie przystają, bo „ma być uroczo, niewinnie, słodko” zgodnie z kulturą kawaii. Jednym słowem – jest ciekawie. I mimo, że nie wszystkie reportaże mnie zainteresowały, to jednak większość z nich była dobra. Widać, że autorka sumiennie się do tego przygotowała, zbierając wiele materiałów i pokazując, że życie w Japonii zdecydowanie nie rysuje się tak różowo, jakby się mogło wydawać. Podsumowując, dla mnie „Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet” to całkiem niezła książka, dzięki której dowiedziałam się wiele o tej odmiennej kulturze.
3. RÓWNOUMAGICZNIENIE – T. PRATCHETT
„Równoumagicznienie” polecił mi kolega pracy. Muszę przyznać, że zaintrygował mnie już sam tytuł nawiązujący do równouprawnienia, więc miałam nadzieję, że jak tylko w sesji zrobi się luźniej, to sobie poczytam. Cóż, w sesji niekoniecznie zrobiło się luźniej, ale gorączka zrobiła swoje, więc na szczęście w nieszczęściu, znalazłam czas. I w końcu rozumiem już, czemu tak wiele osób lubi Świat Dysku!
„Równoumagicznienie” zaczyna się w bardzo intrygujący sposób – od narodzin pewnej małej dziewczynki, której zostaje przekazana magiczna moc, która do tej pory, zwyczajowo, przynależała tylko mężczyznom. Brzmi ciekawie? A dalej jeszcze lepiej! Żeby nie zdradzać za dużo z fabuły, powiem tylko, że „Równoumagicznienie” to książka z niezłym humorem. Wiele razy uśmiechałam się jak głupia do czytnika, a Babcia Weatherwax skradła moje serce. Szczerze mówiąc, pisząc, myślałam, że to moja babcia ma gadane, jednak ta książkowa jest jeszcze lepsza. No i „głowologia” ujęła mnie bez reszty. Wiem, że nie będzie to moja ostatnia przygoda w świecie Pratchetta.
NIEGRZECZNE DZIECI, KWIATY W PUDEŁKU I RÓWNOUMAGICZNIENIE – FAJNE KSIĄŻKI #14 – PODSUMOWANIE
I jak – znaleźliście wśród powyżej zrecenzowanych książek coś dla siebie? A może sami czytacie teraz jakąś fajną powieść? Dajcie znać w komentarzu! Chętnie przeczytam coś nowego, zwłaszcza jeśli jest dostępne w abonamencie na Legimi. Powyższe lektury też znalazłam właśnie tam, więc jak ktoś ma wykupiony dostęp to nic tylko korzystać.
Wpis zawiera linki afiliacyjne.
Świat Dysku Pratchetta kocha się całym serduchem albo nienawidzi;) Ja uwielbiam! Polecam Ci te historie o magicznym uniwersytecie, z Dwukwiatem w roli głównej, albo też te o Śmierci. Wiedźmikołaj był mega zabawny!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Hmm, ja na razie dopiero zaczęłam, ale skłaniam się bardziej ku kochaniu. Jakie polecasz książki o Śmierci z tej serii? Od tego zacząć? Trochę się w tym wszystkim jeszcze gubię 🙂
Trzymaj się ciepło 🙂